Zarażeni, chorzy, żywe truchła, martwi, pajączki, gryzacze- istnieje tyle synonimów dla zarażonych, że aż trudno je wszystkie wymienić.
Jak wygląda zarażony? Na pierwszy rzut oka zobaczymy jego kły- wysunięte są kilka centymetrów przed pysk, wargi pęknięte na tyle mocno, że po czasie pozostają tylko białe zęby. Wokół ust chorych można zobaczyć pajęcze sieci- ci bowiem, by skorzystać z produkowanej przez siebie sieci wypluwają ją z wnętrza ciała. Chorzy często nie mają kończyn, nieraz odpadają one bowiem przez brak dopływu krwi do nich (organizm odrzuca zarażony narząd jeszcze przed zgonem). Klatka piersiowa powiększona, czasem popękana, w ekstremalnych warunkach- całkowicie zniszczona. We wnętrzu zarażonego rozwija się gniazdo pełne małych pająków. Przybiera ono siwą barwę. To właśnie małe pająki żyjące w zarażonym produkują sieć, którą ten potem pluje. Pajączki, które posiadają wszystkie kończyny lubują chodzić na czterech łapach, prawdopodobnie przez to, że myślą, iż posiadają łap osiem.
Stworzenia głupie, podążają za dźwiękiem, wszystkim, co się porusza oraz tym, co wywęszą, dlatego możliwe jest ukrycie się przed nimi, smarując się ich krwią lub silnym zapachem (łajno, błoto) nie posiadają zmysłu smaku (jedzą nawet zgniliznę), dotyku (nie reagują nawet po wbiciu im noża w głowę). Po podaniu choremu lekarstwa, mutuje i zamienia się w gigantycznego (rozpiętość ramion około 4-5 metrów) pająka.
Stworzenia głupie, pragnące jedynie mięsa, nie polują w stadach, a jedynie kierują się do posiłku. Jeśli są bardzo głodne, potrafią zabić młodszych pobratymców i zjeść ich (w tym czasie młode pająki przechodzą do nowego żywiciela)